Przedszkole, w którym znaczną większość czasu spędza się na zewnątrz? Nawet w deszcz i śnieg? Ale przecież dziecko zmarznie!
Jak mawiają Skandynawskie mamy: „Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie”. Na dworze można spędzać czas zawsze, wystarczy tylko ubrać się adekwatnie do pogody. Jak zatem ubrać dziecko, jeśli planujesz posłać je do leśnego przedszkola? Albo po prostu chcesz, żeby czerpało z natury pełnymi garściami nawet wtedy, kiedy jest zimno i mokro?
Czym jest leśne przedszkole?
Zacznę od wyjaśnienia, czym leśne przedszkole jest. Głównym założeniem jest spędzanie czasu na dworze niezależnie od pogody. Przedszkole ma swoją bazę, domek, leśniczówkę, w której w razie potrzeby można się ukryć, ale większość czasu dzieci bawią się na zewnątrz.
Jak ubrać dziecko do leśnego przedszkola?
W tym artykule skupię się głównie na ubieraniu dziecka, kiedy jest zimno i mokro. To właśnie wtedy rodzice mają najwięcej wątpliwości, jak ubrać dziecko, żeby nie zmarzło i nie zmokło.
Podstawą są dwie rzeczy:
- Ubrania, które grzeją, odprowadzają wilgoć z dala od skóry i pozostają ciepłe nawet wtedy, gdy są mokre – tu świetnie sprawdzają się ubrania z wełny merino dla dzieci paterns.
- Ubrania przeciwdeszczowe, chroniące przed wiatrem. Takie, które dobrze zabezpieczą dziecko przed deszczem i śniegiem – na przykład kombinezony MaBiBi.
Ubieraj dziecko na cebulkę
Dziecko, które spędzi większość dnia na dworze, powinno być ubrane warstwowo.
Pierwsza warstwa
Znajduje się najbliżej skóry i powinna być termoaktywna. Cienka wełna merino grzeje, ale nie pozwala na przegrzanie organizmu i odprowadza wilgoć z dala od ciała. Dodatkowo, nawet jeśli dziecko się spoci, wełna merino pozostanie ciepła. Maluch nie będzie czuł, jakby miał na sobie mokre ubranie.
Jako pierwsza warstwa świetnie sprawdzi się body z wełny merino, koszulka z krótkim lub długim rękawem i legginsy z wełny merynosów.
Środkowa warstwa
Jej zadaniem jest zabezpieczenie przed utratą ciepła w zimne dni. Najlepszy będzie wełniany kombinezon lub bluza i spodnie dresowe z wełny merino, które rosną razem z dzieckiem, dzięki czemu starczą naprawdę na długo. Wszystkie te rzeczy znajdziesz w paterns.
Zewnętrzna warstwa
Zabezpiecza przed silnym wiatrem, deszczem, śniegiem i… brudem – w końcu w leśnych przedszkolach zabawa błotkiem to codzienność. Warstwa zewnętrzna powinna być wygodna, obszerna, żeby nie krępować ruchów dziecka, i łatwa do oczyszczenia. Najlepiej sprawdzą się kombinezony polskiej marki MaBiBi.
Co na głowę i szyję?
Czapka z wełny merino i komin zabezpieczą uszy i szyję podczas zabawy. W razie deszczu lub silnego wiatru wystarczy na głowę założyć kaptur.
Co założyć na dłonie?
Najlepiej sprawdzą się rękawiczki z wodoodpornego materiału, ocieplone wełną. Dzięki nim dłonie dziecka będą ciepłe nawet wtedy, gdy większość dnia będzie grzebało w śniegu.
Ciepło w stopy
Nie ma nic gorszego, niż mokre skarpetki, dlatego stopy przed wyjściem do leśnego przedszkola trzeba dobrze zabezpieczyć. Koniecznie załóż dziecku skarpetki z wełny merino. Są cienkie, dzięki czemu zmieszczą się do każdych butów, ale naprawdę porządnie grzeją.
Na to nieprzemakalne buty, kalosze, najlepiej takie z wiązaniem u góry, żeby woda nie dostała się do buta. Jeśli mimo wszystko skarpetka trochę się zamoczy, bez obaw. Wełna merino jest ciepła nawet wtedy, kiedy jest mokra i szybko schnie.
Jeśli na dworze trzaska mróz, najlepsze będą buty z porządnym ociepleniem i wkładką termiczną.
Skąd mam wiedzieć, że dziecko nie jest ubrane za ciepło?
To pytanie, które zadają sobie mamy na całym świecie – czy dziecko jest ubrane odpowiednio? Czy nie jest mu za zimno albo za ciepło? Jest łatwy sposób, żeby to sprawdzić. Dotknij karku dziecka. Jeśli jest suchy i ciepły, ubranie jest odpowiednie. Jeśli jest zimny, warto dodać jeszcze jedną warstwę. A jeżeli kark jest spocony, trzeba warstwę odjąć. Proste, prawda?