Kiedy zostałam mamą, miałam wiele dylematów. Czy dawać dziecku smoczek? Nosić w chuście, czy jeździć wózkiem? Spać z dzieckiem, czy nie? Jak je ubrać, żeby nie było mu za ciepło ani za zimno? I wreszcie – przykrywać, czy nie przykrywać?
Nie wiem jak Twoje dziecko, ale moje non stop się odkrywało. Dwa kopnięcia nóżkami przez sen i już – kocyk zrzucony, a gwiazda śpi odkryta. Nie wiedziałam, czy powinnam wstawać co chwilę, żeby ją przykryć? Powiem szczerze, że nie bardzo mi się chciało. Pobudek w nocy i tak było sporo. Problem rozwiązał się, kiedy w prezencie dostałam, a raczej moja córka dostała, śpiworek. Nagle okazało się, że mogę ją po prostu uśpić w śpiworku i już, problem z głowy.
Śpiworek z wełny merino dba o komfort cieplny dziecka
Małe dzieci nie mają wykształconej umiejętności termoregulacji. Mówiąc po ludzku: nie potrafią regulować temperatury swojego ciała, dlatego to my, rodzice, musimy ubierać je tak, żeby nie było im ani za ciepło, ani za zimno. Łatwo powiedzieć, prawda? Ale jak to zrobić?
Wełna merino rozwiązuje problem. Oddycha i ma właściwości termoregulacyjne. Jeśli więc dziecko śpi w śpiworku z wełny merino to masz pewność, że kiedy jest chłodno, wełna merino je ogrzeje. A kiedy jest ciepło, śpiworek z wełny merynosów nie doprowadzi do przegrzania organizmu.
A jeśli przecieknie pielucha?
Komu zdarzyło się znaleźć własne dziecko w łóżeczku całe mokre? Cóż, pielucha czasem nie wytrzymuje. Zawsze wtedy zastanawiałam się, jak długo moja córka leżała taka mokra i czy rano nie obudzi się z katarem. Znowu, taką sytuację uratuje śpiworek z wełny merino.
Wełna merino odprowadza wilgoć z dala od skóry, a co najważniejsze – nawet jeśli jest mokra, to pozostaje ciepła i grzeje. Dlatego jeśli pielucha nie wytrzyma, a dziecko będzie spało w śpiworku z wełny merino, to Ty masz pewność, że dziecko nie zmarznie. Wełna merino nie chłonie też zapachów i ma właściwości antybakteryjne. Po takim wypadku śpiworek wrzuć do pralki i wypierz w programie do prania wełny.
Co jeśli będzie trzeba przebrać dziecko w nocy?
Może być tak, że dziecko trzeba będzie w nocy przewinąć. Z kocykiem jest łatwa sprawa, odkrywamy, przewijamy, przykrywamy z powrotem i już. A ze śpiworkiem? Czy trzeba wyciągać dziecko ze śpiworka, a potem znowu je wkładać? Właśnie nie. Nasz śpiworek z wełny merino zapina się na cichy suwak. Wystarczy rozpiąć śpiworek na dole, przewinąć dziecko i zapiąć.
Czy dziecku będzie wygodnie w śpiworku?
Jeśli Twoje dziecko należy do tych obracających się o 180 stopni podczas snu, możesz się zastanawiać, czy w śpiworku będzie mu wygodnie. Czy będzie miało miejsce na fikanie nóżkami? Nasz śpiworek z wełny merino jest elastyczny, rozszerzany ku dołowi, z dodatkowymi zakładkami. Miejsca na machanie nogami jest dużo, a dziecku na pewno będzie wygodnie.
Jeśli martwisz się o to, czy Twojemu dziecku w nocy jest ciepło i wstajesz co chwilę, żeby je przykryć, śpiworek z wełny merino będzie dla Ciebie wybawieniem. Zadba o spokojny sen zarówno dziecka, jak i Twój.